przez mumin_king » 29 wrz 2013, o 22:58
To teraz na poważnie po tych czterech odcinkach można się wypowiedzieć mając wgląd już jakiś.
Od razu powiem, że odrzuciłem wszelkie porównania do oryginału tudzież najbardziej popularnej wersji amerykańskiej, bo nie miałoby to sensu. Tam znali się od lat i kolejnymi sezonami tylko to pogłębiali u nas tak naprawdę nie mieliśmy nic.
Podoba mi się, bez szału, ale zaśmiać się zaśmieję. Dziś moim zdaniem rozwalili w alfabecie (Jarek, masz takie imię a w życiu Ci nie idzie) dodatkowo wydaje się, że mimo wszystko pomocne dłonie dają radę (mimo, że widać, iż robione są specjalnie pod widzów, przecież to najbardziej śmieszne jak się zrobi jakąś poronioną mieszankę i da się wypić Bałtroczykowi). Momentami widać jeszcze za bardzo brakuje pomysłów i niekiedy ratują się oczywistościami (vide dziś ten Królikowski), ale zaraz potem walną coś z czego można się pośmiać (vide Sapryk). Po Limo też się spodziewałem dużo więcej, ale może jeszcze jakoś się rozkręcą, choć dla mnie chyba kobiałka z Limo powinna być o wiele częściej.
No i sam prowadzący, Bałtorczyk to mój ulubieniec, cokolwiek bym nie napisał to i tak będzie pean na jego cześć.
Jaj nie urywa, ale po takich durnych kabaretowych skeczach miło, że w końcu jest coś bazujące bardziej na myśleniu a nie podstawianiu widzowi żartu jak to w tych nowych kabaretach często jest.
Aha, wcale nie brakuje mi muzycznych atrakcji. Głównie dlatego, że mnie zwykle nudziły. Choć trzygłowa gwiazda Broadwayu to moim zdaniem jedna z ciekawszych zabaw i często z kumplami też się nią pałamy. Brakuje mi natomiast strasznie rekwizytów (dziś przez moment zamarłem w bezruchu jak Bałtroczyk powiedział, że będą rekwizyty - później okazało się, że chodzi o żywe rekwizyty) no i pogody. No i mogliby wzorem nowych huzjalnów dać boczną scenę, która dla mnie wychodzi kapitalnie. A i jeszcze milionerów.
I tyle.
Co do amerykańskiej wersji (angielskiej oglądałem mało) to oczywiście jeden z tych poziomów poczucia humoru, który jest niedościgniony.
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012