przez daga » 5 mar 2015, o 13:16
Chyba jesteś pierwszą osoba, której książka nie przypadła do gustu w zagranicą się spodobała, w Polsce czytając pierwsze komentarze też.
O tym zespole tak naprawdę ciężko coś nowego napisać, jedynie autobiografia Bri czy Rogera (marzenie Mary i John) byłaby czymś odkrywczym. Od lat przebąkuje się o wydaniu wspomnień Crystala, które zostały spisane i szukają wydawcy.
Żałuje, że Barbara zmarła i nie spisała wspomnień i tak mało z nią było wywiadów, tak samo Joe wniósłby też coś ciekawego.
Zostaje jeszcze Roy i Mack z producentów.