Ale nie ma pewności na 100%, że ten koncert jest cały sfilmowany.Pan archiwista, który pracuje u nich dopiero 18 lat jeszcze nie dotarł do końca taśmy z tym koncertem
, mnie jakoś żaden koncert z trasy Works nie kręci, mieli nie dobrany repertuar, gdyby tylko więcej nowości grali było by ok, a tak po co grali Killer Queen, LIar, Stone cold crazy, seven seas of ryhe itp zamiast tych utworków powinni zagrać I'go crazy, coś z Hot space np Backc hat, Calling all girls lub w końcu Las palabras de amor i w tym klimacie trzymać tę trasę, a tak grali wszystko i nie wyglądało to dobrze.