przez Lesheq » 16 cze 2014, o 22:33
no szkoda, ale i tak przy takim materiale to jednak jest radocha konkretna. W końcu będę mógł postawić obok swoich koncertówek Purpli i Zeppelinów i uczciwie rzec; "no-w pierwszej połowie lat 70-tych Queen też wymiatał na żywo - szkoda, że mają takie zółwie tempo i wydają to po 40 latach od nagrania":-). A do szuflady pójdą moje autorskie kompilacje bootlegów z własnoręcznie robionymi akładkami typu: Queen: Live 74, które dotąd mi zastępowały brak oficjalnych wydawnictw.
Może to zabrzmi dla niektórych kontrowersyjnie; ale kibicuję dziadkom, żeby im ta trasa wyszła - to może mieć wpływ na sprzedaż Rainbow 74 i pośrednio wpłynąć na kolejne wydawnictwa. Skoro pododawali koncertów, to znaczy się jest zainteresowanie, a jeśli tak, to przy okazji można parę rzeczy dobrze sprzedać, więc niech im się wiedzie dobrze podczas tych koncertów. Swoją drogą ciekawe, co Borsuk miał na myśli mówiąc, żeby fani odkurzyli stare płyty - Liara zagrają czy co?
No i w końcu dostaniemy koncertowy obraz wczesnego Queen - czyli w dużej mierze raczej ciężkie granie ( w tym czasie muzyka Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath ale także Queen była określana jako heavy rock i Queen był uważany za zespół ciężko grający - wystarczy poczytać recenzje płyt i koncertów z lat 70 -tych w prasie muzycznej w USA i UK). Takie np. szybkie i mocne wykonanie MTORR z marca ma wiele poweru, a przecież poza tym mamy mocne i oparte na świetnych riffach Liar, Great King rat, Son and daughter,Ogre Battle, Father To Son czy SCC oraz Flick of the Wrist. Już po bootlegach Rainbow widać, że przyłoili konkretnie, a jesli to będzie odpowiednio zremasterowane i oczyszczone z szumów, może być wybornie.
Lesheq