Melduję, że nadal symbolicznie sprawuję pieczę nad obroną The Works(pomimo, że już nie jaram się tym albumem tak jak kiedyś), a tym bardziej nad AKOM'em, a w szczególności nad UWAGA!... nie, nie nad
Uuuu huuuuu... pejn iz soł klołs tu pleziiaaaa! choć to też bardzo lubię tylko nad... DON'T LOSE YOUR HEAD oczywiście!
Ileż tam emocji, beznadzieji(w sensie nostalgii, czy w sensie pozytywnym jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało
), a ta perkusja(zwłaszcza we wstępie) - miód dla moich uszu! xD
O właśnie - można uprosić o zmianę nazwy tematu na... znaczy się, można dorzucić jeszcze Flasha do tego klubu? Bo to też jest moje zboczenie.
Dziękuję!