Hmm, nie przyłożyłem się tym razem do komentarzy, ale to najgorsza paczka ever, więc na więcej nie zasługuje. Kondominiujcie z tym.
14. O, burza i deszcz, zupełnie jak u mnie za oknem teraz. A potem zwykłe rocki. Kojarzy mi się z Queens of the Stone Age jakby. Przyzwoite, dynamiczne, ale nie wpada szczególnie w ucho i nie wyróżnia się niczym. Taka średnia gatunku, ale w tej słabej edycji nie skreślam.
15. Ma w sobie coś z alt-country, więc spoko, ale z drugiej strony czuję się zażenowany słuchając tego, więc jednak nie spoko. Mieszane uczucia mam zwłaszcza do wokalu, a że wokalem ten utwór stoi, to nie wróży mu dobrze na przyszłość.
16. Cytat z Szopena w porządku, ale popelina pozostaje popeliną, choćby nie wiem co.
17. Jakiś stary rock, znajomy głos. A, już wiem skąd znajomy. Przemiła piosenka, przyznam, wpada w ucho. Tylko te syntezatory pozostawiają pewien niesmak.
18. Skoczny folk, czemu nie. Aczkolwiek drugą połowę utworu można sobie całkowicie darować, nic interesującego. Pierwsza połowa oczywiście też wybitną muzyką nie jest, takie tam szkockie tańce z fletem, ale od biedy może być.
19. Wolałem starą 19
Oberstcore mocno, nudne jak diabli.