Nie jarałem się tak Queenami od czasu jak zacząłem poznawać całą dyskografię, studiować poradnik fana wg Jedynego Słusznego Mistrza i zarejestrowałem się na starym forum. Sam nie wiem które wykonanie White Queen bardziej mi się podoba, natomiast numerem jeden jest chyba Fenderek of the Wrist. A konkretnie samo wejście. JADOWITOŚĆ i MOC jak Death on Two Legs. Fred śpiewa doskonale, o wiele lepiej to brzmi niż na SHA. Refren spod znaku Dream Theater trochę psuje nastrój, no ale nic się lepszego z nim nie dało zrobić. Wog'le to jest utwór który stworzył DT, nic dziwnego, że Fenderek stawiał go zawsze na tronie w podwójnej koronie.

Ciekawe czy kiedykolwiek uda mi się napisać zdanie o Queen nie wspominając Fenderka.

Proszę Państwa, Queen Live at Rainbow 74 już ...3 tydzień z rzędu jest na drugim miejscu najlepiej sprzedających się DVD/Bluray w USA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.billboard.com/biz/charts/music-video

To coś znaczy, bo jednak to trzy tygodnie pod rząd, więc nie można mówić tylko o fali fanatyków, którzy rzucili się od razu po premierze wydawnictwa i nabili statystyki. Cieszy mnie to bardzo - niech zauważą w końcu, że Fred bez wąsa może się sprzedać lepiej niż z wąsem

Jakoś mnie to nie zaskakuje, czytałam obszerną relacje z trasy po USA i osoba pisał, że ludzie lepiej reagowali na rzeczy z lat70 niz z 80/90, więc takie Rainbow wpisuje się doskonale w ich gusta. Takie Wembley/Budapeszt w USA nie byłby tak juz odbierany. Co by było jakby wydali Huston'77?!

Ale by nam zrobili psikusa, jakby wydali Houston 77 - ale tylko w Ameryce xD

to prawda ludzie reagowali na utwory z lat 74-82 najlepiej, ale także I Want It All było dobrze przyjmowane. Ten utwór był w 89 na rockowej liście Billboardu na 3 miejscu przez dłuższy czas. Poza tym upadł też mit, że na trasie po USA będzie dużo fanów Lamberta. Jeśli ich było 1/7 to wszystko -widać to tez po zdjęciach z trasy -a z każdego koncertu oglądałem ok. 200 zdjęć. Zdecydowana większość ludu była w wieku 30-60 lat. I pewnie tez sporo z nich kupiło teraz Rainbow 74. Oby to im coś dało do myślenia, że następnym wydawnictwem powinno być Houston + cokolwiek tam mają z nagrań Boba Harrisa z trasy. Setlista wyborna, wykonania też, do tego to koncerty w USA i choćby dlatego trzeba to wydać.

Aha, moje info zostało umieszczone u Briana na blogu wraz z plikiem jpg, który im podesłałem.

http://www.brianmay.com/queen/queennews ... sep14.html (na dole strony)

Mnie znowu drażni HD , tak jak w Budapeszcie nie jest żyleta jaka powinna być po przeróbce,więc pytanie po co to wypuszczają na Blu-rayu? Wiem, że wtedy(Rainbow) mieli słabe oświetlenie na scenie i jest zbyt ciemno, dlatego ogląda się słabo ten koncert.Chociaż dźwięk jest bardzo czysty , głośny, ale słychać, ze mocno poprawiany w niektórych utworkach.Nie wiem ale mnie się wydaje, że koncerty Rainbow lepiej się słucha niż ogląda, ktoś się zgodzi ze mną?

Ja się zgodzę! Do oglądania jest montreal w hd i może jeszcze wembley/budapeszt.

Tapnięte z mojej Motoroli Moto G

Takie moje spostrzeżenie. Tak sobie słucham Rainbow (po raz setny lol) i wpadła mi pewna myśl. Kurde, we wczesnym okresie twórczości Queen Freddie był strasznie fajnym gościem. Przyjaznym, mniej nachalnym, takim po prostu do polubienia. A nie tylko do podziwiania z pozycji uniżonego fana. Nawet ta jego konferansjerka z Rainbow sprawia wrażenie takiej bardziej skierowanej do grupy oddanych fanów, a nie do bezwładnej masy pod sceną, jak to miało miejsce w latach 80.
No i samo śpiewanie. Jakieś takie bardziej z uczuciem mi się wydaje. Przez to właśnie wersja Rainbow In the Lap of the Gods... (Revisited) wydaje mi się przepiękna.

Właśnie przez takie rzeczy, można sobie uświadomić o ile klas lepszym zespołem był Queen seventisowy od Queen ejtisowego.

Gadanie Fredka na Rainbow jest urocze, już za rok czy dwa nie będzie tak paplał. Widać nawet różnice między marcem i listopadem.

Czy ja dobrze słyszę, że nawet Roger coś gadał?! Muszę znowu wsłuchać się.

Czy ktoś spotkał się ze spisem poprawek audio z tych koncertów, co majstrowali w studio?

Tak, Roger też zapowiadał utwory na Rainbow

Tapnięte z mojej Motoroli Moto G

Czy mnie to dziwi?


Nie, absolutnie mnie to nie dziwi. ROGER PLZ

Pragnę zauważyć, że Rogera zaskoczyło kilka utworów, które zostały zamieszczone na JEGO składance "Best", więc generalnie musi posiadać niesamowitą wiedzę na temat archiwum Queen xD.

Idę o zakład, że nie pamięta co było na stronie B singla BoRhap

Nie ma co się przejmować jego słowami. O Rainbow pewnie też nie wiedział, że to mają w całości i się dowiedział może 2-3 lata temu . Myślę, że jego mało te rzeczy interesują, stąd i takie zdawkowe odpowiedzi. Bo trudno uwierzyć, że nie kojarzy tego, że jest nagranie Hammy 75 czy Houston 77, skoro jedno miało już być wydane, a małe fragmenty drugiego wydano oficjalnie (np. WWRU jako teledysk). Pewnie Roger nie oglądał też DOOL. Tak więc nie ma co się martwić taką wypowiedzią. Jak widzimy po ostatnich wydawnictwach, sporo jest w archiwach i raczej powoli to jakoś pójdzie i doczekamy się Houston 77 czy czegoś z 1979 roku. Nie mniej palnął głupio z tym Hyde Parkiem, bo jak już coś mieliby wydawać, to raczej nie ten koncert, bo chwały nie przynosi (chyba, że 2-3 piosenki z HP po jakimś konkretnym "poprawieniu" w studio np. Sweet Lady czy The Prophet Song bo to jedyne znane zapisy video wykonania tych utworów (na EC i Houston Prophet jest w malutkim fragmencie, więc nie liczę tego)

ogólnie patrząc na politykę wydawniczą Queen (po świetnym Rainbow sedesie z bakelitu Forever), to oczekuję czegoś dobrego z lat 70 albo od ludzi od bootlegów albo info od Grega Brooksa. bo Roger ma taką wiedzę na temat archiwów co my (my może nawet większą). a, i czekam na "A Kind Of Magic (2014 Retake/ Mix with Fade, without Intro and with something special for our fans)

Pewnie nagrania były tylko Fred z Johnem przepili w Shack

Czy ktoś dostał już przesyłkę z Rainbow zakupionym z kanadyskiego Amazona? Białej gorączki dostaję już czekając na box. Niby napisali że przesyłki mogę się spodziewać w terminie 16 października-6 listopada ale nawet jeszcze kasy z konta nie pobrali.... Ma ktoś jakieś bliższe info jak to będzie wyglądać?

U mnie termin wysyłki 4 listopad... wiem, że jeszcze KonradWallenrdo tez czeka. Musimy być cierpliwi.

Ostatecznie opłaciło mi się anulować zamówienie na Amazonie (ok. 300 zł) i kupić 4LP na Allegro za 265 zł z przesyłką.

To co kanadyjski Amazon robi w przypadku Rainbow'a woła o pomstę do nieba.

Ktos zrobił porównanie wersji VHS i 2014 gdzie coś załatali, jakie noce z listopada
https://mega.co.nz/#!plQhzRKS!uLAHCwjrk ... t-NWBujI-8

Niesamowite! Że się komuś chciało niezłe zestawienie

Dostałam pierwsze paczki z Kanady. Dochrzanili mi VAT na granicy.

Czyli powiadasz, że dobry biznes?

Za best Rogera mi wyszło tyle co na fan.pl czyli oszczędności mi zjadło. Po narzucie Vatu jest mało opłacalne, może jakbym wzięła najtańsza wysyłkę byłoby lepiej. Pierwszy raz mi się do zdarzyło przy zakupach z US/Kanady. Następnym razem trzymam się Europy

Daga, to ile wyszło za Box? Może jeszcze zdążę anulować jeśli ma wyjść mi dużo więcej niż mam odłożone...

Dodaj sobie 58 zł do swoich zakupów, nie wiem jaką masz wysyłkę.

ten Amazon to jakaś masakra... Właśnie dostałem maila ze nie wiedzą kiedy wyślą box i moge poczekać lub zrezygnować. To jest jakaś kpina. Box zamówiony 15 lipca a oni do dziś nie wiedzą kiedy wyślą. Potrzebują więcej czasu żeby oszacować datę dostawy... Nie wiem sam co teraz robić... Trochę tracę nadzieję że jest sens czekać na to i chyba zrezygnuję i zamówię w Polsce choć pewnie nie już box a osobno CD i DVD... Szkoda czasu i nerwów na takie zagraniczne ekserymenty