Gdzieś przeczytałam, że to jakieś kwestie ograniczeń czasowych co do długości koncertu, ale nie wiem czy to prawda. Wiem, że w Hyde Parku w Londynie są takie ograniczenia. Nie wiem czemu akurat ten utwór wypadł z setlisty, może obserwacja publiki lub własne odczucia zespołu.

przecież Brian nie lubi Don't Stop Me Now xD
zgodził się raz dwa razy zagrać to i tyle, przecież on tam jest szefem

Zagraliby jakieś Save Me czy nawet Back Chat. Wkurzajaca ta setlista

Mam wrażeni, że ta setlista guzik się już zmieni. Chyba że z czasem będą coś wywalać.

Back chat to byłoby miodzio na moja Hot Space dusze... ale tylko instruemental

Mam tez takie osobiste spostrzezenie odnosnie tych koncertow. Widac ze teraz juz Lambert "szefuje" tzn zebym byl dobrze zrozumiany - pod niego jest ustawiony caly show. Wszystkie te rzeczy typu kanapa, stroje, cekiny on jest wysuniety na pierwszy ogien na nim skupiona jest wiekszosc uwagi. Ba osmiela ich (glownie Briana) do dziwnyh rzeczy typu przeszkadzanie Spikeowi w graniu na klawiszach Inaczej jeszcze bylo w 2012 roku nie moqiac juz o koncertach z Paulem Rodgersem gdzie to Brian gral zawsze pierwsze skrzypce, gdzie zawsze pokozywal ze to on ze SWOIM zespolem jest na.pierwszym miejscu. Przyszedl mlody i widze ze sie.pozmienialo. Albo juz dziadki wiek nie ten maja albo wlasnie daza do tego zeby tak bylo jak za Freddiego i nie chca juz tego by nie bylo porownan a wrecz przeciwnie zeby ludzie z widowni jak najbardziej porownywali te show z wczesniejszymi czyli z lat 70 czy nawet 80

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

Trzeba mieć też na uwadze to, że grają w USA, gdzie jakby nie patrzeć, to Lambert jest gwiazdą. W ogóle przy okazji tej trasy coraz częściej spotykam wpisy ADAM LAMBERT + queen, o czym nie mogło być mowy podczas trasy europejskiej, nie mówiąc już o trasach z Paulem, którego nikt nie zna .

W związku z powyższym dziwnym może się wydawać brak utworów Lamberta w setliście

Śmieszy mnie codziennie zdjecie setlisty z koncertu na Facebooku, gdy ona w ogóle nie ulega zmianie

Z ciekawości spójrzcie sobie na setlisty z ostatnich lat Radiohead. Co koncert jakaś perełka, piosenka, której nie grają w kółko. Zagorzali fani na koncercie mają coś dla siebie.

A weź. Fakt, że Q+AL za bardzo mnie bezpośrdnio nie dotyczy (kawałek drogi jest), ale jednak moim zdaniem takie granie na odpierdziel (bo jeśli nawet nie chce im się zagrać na próbach o te kilka utworów więcej to jest to na odpierdziel robione) cały czas tej samej setlisty jest jednak zlewaniem fanów. Nie wiem jak wy, ale ja czuję się zlany!

ta trasa normalnie zniszczyła Queen a yt... wpisuję Queen - Crazy Little Thing Called Love i daję w filtrach HD no i co... dosłownie 90% to Lambert...

Dlatego cieszę się, że moje ulubione płyty Queen mam w swojej kolekcji. Tego mi Lambert nie odbierze nawet kusząc mnie na sofie

Jezu, gdyby nie włosy, to Brian wyglądałby jak Gargamel xD

sorry, że tutaj, ale gadacie o Lambertowej trasie to patrzcie, już jest grupa na fb fanów Queen + Adam Lambert...
https://www.facebook.com/groups/1439457 ... d_to_group
Zaprosili mnie, tzn dodali tam, opuściłem tą idiotyczną grupę.

O łał. Setlista się nie zmienia od dłuższego czasu. Jacy oni są cudowni dla tych swoich fanów.

Nawet już nie ma rotacji z Don't stop me.... ciekawa jestem kiedy coś zmienią.... Brian już z Kerry miał większą inwencje w setliście... czy inni wykonawcy dzień w dzień grają to samo, aby nawet piosenki nie zmienić?!

e tam, walić to jaki wokalista taka setlista

Znając Queen to jak już będzie jakąś zmiana w secie, to będzie polegała na dodaniu jakiegoś solowego Adama.

Tak, znowu ten Tapatalk.

eee tam, nowa demówka, a raczej cover gramy przez Freddiego jest dostępny w necie
https://www.youtube.com/watch?v=0XZzgla ... TUOYQ&hd=1

Nowa Zelandia doszła:

http://brianmay.com/queen/queennews/que ... 4c.html#49


I widze ze "prestiżowe" Madison S Garden nie dostalo nic specjalnego tylko caly czas setlista sztywna jak pal Azji.

Gromadząc superfantastyczne linki do mojego superfantastycznego tematu z linkami z trasy (co mnie opętało, btw?), doszedłem do wniosku, że obecnie najmocniejszym ogniwem zespołu jest... Neil Fairclough (zwłaszcza solówki świetnie).

Set lista koncertów fajna, ale bardzo zadziwiający jest brak zmian utworów poza wywaleniem i dodaniem Don't Stop Me Now.

Skoro w kółko wałkują te same piosenki to już tak pewnie zostanie do końca trasy po USA/Kanadzie i jedynie można mieć nadzieję na małą zmianę z okazji koncertów u skośno okich lub Australii/Nowej Zelandii.

Krótki okres przygotowania zespołu teraz jest mega widoczny skoro oklepali tylko te 23/24 utwory.
Podczas ostatniej trasy z Paulem set lista była jednak bardziej interesująca i częściej zmieniana.

https://www.youtube.com/watch?v=CsUpndZ0K_8

Solo Maya z MSG nie wiem czy zawsze tak było na trasie ale tu są wstawki Last Horizon i Bijou.

Od 3:40 Last, później tradycyjne rzępolenie a od 11:40 Bijou

https://www.youtube.com/watch?v=Mjj5j7OHfUw

koncert z Dallas, multicam - bardzo dobra jakość
ponoć najlepszy od 1986 hihi

co niby jest lepsze od 1986? koncert? nagranie jakościowo? Bo ani to ani tamto nie jest lepsze xdd