To byłoby jak solidny kop w jaja... Może czas odrzucać marzenia o nowym albumie.

nowa składanka należy zacząć chyba myśleć...

Tego się można było spodziewać... Posłucham sobie na Spotifaju

Ale tak szczerze zastanowmy sie tylko i wylacznie na zelazna logike juz nie biorac pod uwage wypowiedzi: czego mozna spodziewac sie po wydawnictwie zatytulowanym Queen Forever? Tylko i wylacznie skladaka typu Rocks. Jakby mial byc to w calosci premierowy material to nazwa bylaby np od tytulu utworu itp. Tak na logike. Chyba za bardzo zaczelismy wierzyc w cuda po cudownym wydaniu Rainbow

Ale nikt oficjalnie nie nazwał tego tak Raz jeden w materiałach EMI było o tym, raz Roger nazwał album Love Songs.

Love Songs - gejowość kwadrar .

A czy Błajan gdzieś nie wspominał tytułu Queen Forever?

Nie wydaje mi się, ale ręki nie dam sobie uciąć. Ale tytuł jest mega pospolity, jako roboczy ok, ale mogliby coś wydumać.

W ostatnim wywiadzie bodajże w New Jersey wymienił nazwę Queen Forever, a później powiedział, że znajdzie się tam Let Me In Your Heart Again, kilka utworów z Jacksonem i Love Kills. Że mieli archiwalne nagrania instrumentów (także Johna). Pewnie dogrywali teraz jakiej dodatki tylko.

John jak zwykle ustawiony - swoje nagrał 30 lat temu, teraz czeka na tantiemy ^^.

Mi się wydaję , że to będzie składanka , w takim sensie , że część znanych kawałków będzie w nowych wersjach . Np. te mityczne Play The Game z Gibem , czy WWTLF w wersji tylko z Fredem . Czy ITTWWC w innej wersji , czy właśnie TMBMTLTT z Jacksonem . Wszystko to ballady , więc pasują . Love Kills , chyba też przerobią na balladę .

Great King Rat, nieźle kombinujesz... może i tak będzie, kto wie?

Obstawiam największe hito-ballady Queen z wokalem Adama <3

https://www.youtube.com/watch?v=u3dkVk3F57c - już słyszę tam gitarę Briana i loopy Rogera <3

Wycinek z wywiadu z Brianem o Queen Forever....

Ja wciąż tego nie ogarniam. Kolejna składanka? Znów to samo? To samo + 2 nowe utwory? Bo zakładam, że pojawi się "Victory".

Nad tym k... tyle pracowali? Tym się "tyle" chwalili?

Shamar, nie wierzę w to, że nastawiałeś się na coś lepszego Niech już będzie chociaż to Let Me In i Victory i będę wniebowzięty.

btw nobody has ever heard, nobody?! WTF? Przecież wersja wiedźmy jest od lat na yt. W sensie, nie mają już faktycznie niczego o czym nikt nigdy nie słyszał?

A tak poza tym, nie nastawiajcie się na żadne duety z Gibbem i Stewartem. Roger już gdzieś podkreślał, że te tytuły to kompletna bujda zmyślona przez fanów. Nie dziwię mu się, w końcu Let Me Live z Rodem było podczas grubo zakrapianej sesji a na Play The Game Gibb robił podobno tylko za chórki. Gdzieś słyszałem nawet plotę, że jest obecny na wersji albumowej.

Jeszcze jedno. Nie rozumiem tego zachwytu Brooksa i innych nad Let Me In Your Heart Again. Piosenka w wersji wiedźmy do bólu przypomina MLHBS i jakoś nie widzę pola do popisu dla Freddiego czy Briana. Ot taka o piesnka miłosna o prostej konstrukcji.

już walić te duety z Gibbem i Stewartem. W archiwach leżą takie kawałki pokroju I Go Crazy, które były odrzucone w ostatniej chwili albo w ogóle i są skończone, nie wierzę, że nagrywali 8-10 kawałków i był album... jak to shamar napisał, po prostu nadzieja odżyła, a tutaj znów to samo.

na Let me live w wywiadzie dla TR Roger zachwycał się solówką... Jefa Becka... nic o wokalu nie mówił, bo może jest to pijacka przyśpiewka...

z tym pewnie wychodzi o kasę itd, pewnie Rod, czy spadkobiercy MJ'a chcą sensowną kasę za to, a dwa dziadki są jak Scrooge.

Dziś miałem sen! Zwiastował piękny dzień! Brian i Rodger wydadzą dziesięciopłytowy box z niewydanymi utworami, wersjami alternatywnymi, stękami Johna z sesji Flash Gordon i innymi zacnymi rarytasami. Przegrzebią archiwa wzdłuż i wszerz wyłapując wszelkie, najlepsze cudeńka!

Mnie najbardziej przeraża, że mógłby tam się pojawić Lambada. Nigdy nie zrozumiem tego zachwytu jaki budzi w fanach zagranicą. Zaryzykowałabym tezę, że komuś na mózg i uszy padło.

Odnoszenie wrazenie ze oni dopuszczają wydanie z nim plyty coraz powazniej

Pisze mobilnie z komory przez Tapatalk.

Czuję w kościach, że może wyjść jakaś płyta z Lambertem.
Natomiast nie chce mi się wierzyć i mam ogromną nadzieję, że nie wydadzą żadnego nagrania przy okazji Queen Forever.

Szkoda, że QF nie będzie kolejnym albumem w stylu MIH. Miałem nadzieję, że jednak mają tych 4-5 utworów, których nikt nigdy nie słyszał plus przerobią na nowo kilka i ew. Bri i Roger nagrają po jednym nowym kawałku. Wtedy byłbym w siódmym niebie, a tak to znowu składanka plus haczyk by ją kupić w postaci dwóch "premierowych" piosenek (nie wiem czy oficjalnie już wiadomo, że duety z Jacksonem ujrzą światło dzienne ?).

Pozostaje nam oczekiwanie do września/października w sprawie tej składanki w jakiej formie wyjdzie i jaką będzie mieć ostatecznie zawartość. Póki co niech dziadki się realizują koncertowo w Australii i NZ, a my cieszmy się Rainbow.

https://www.youtube.com/watch?v=uM_YphP ... e=youtu.be
ciekawa sprawa i kurde, z takich rzeczy można robić GVH III !