przez Kalamburka » 28 paź 2013, o 17:06
Wiadomo, że pożegnanie z fanami, że teledysk ma wartość sentymentalną. Jeśli ktoś dlatego zostawia ten teledysk - spoko. Ale odrzucam na bok przy ocenianiu chorobę Freda, tylko zastanawiam się nad tym czy teledysk jest ciekawy, potrafi zatrzymać mnie przy telewizorze, czy tylko obejrzę go ze względu na piosenkę. Było parę możliwości "wybrnięcia z sytuacji" jak chociażby w genialnym "Innuendo". Nie mówię, że teledysk nie pasuje do utworu - bo pasuje. Po prostu nie chcę twierdzić, że jest wybitny tylko dlatego, że to ostatni klip z udziałem Freddiego. Ale jeśli ktoś dlatego uważa, że "TATDOOL" jest wyjątkowy - spoko. Po prostu zdenerwowało mnie pytanie davida, bo wyszliśmy na ignorantów, którzy nie potrafią napisać imienia "Freddie" prawidłowo.