Ufff... dzięki Ci Simmi... a raczej dzięki Ci Kasai, Prevcu i... o zgrozo Szliri! -.- Dzięki Wam Simmi spadł a Kamil się fuksem utrzymał!
Ale kurde ledwo ledwo! No strasznie ciasno jest tam na podium generalki(różnice tylko od 8 do 11 pktów!). Nie ma sedesie z bakelitu - Kamil MUSI ATAKOWAĆ! MUSI BYĆ BEZWZGLĘDNY! Poza tym to trochę dziwne, gdy pozycja w tabeli jest uzależniona od poczynań pozostałych zawodników(to takie chwytanie się brzytwy moim zdaniem).
Nie jestem natomiast zadowolony z postawy pozostałych Polaków, a zwłaszcza Żyły - kompletnie bez formy w tym roku! Czyżby to przez te reklamy i problemy zdrowotne jego córeczki? Ja to się obawiam co to będzie w Soczi i jak Kruczek dobierze kadrę. Ja bym chyba Żyły do drużynówki nie dał bo nam wstydu narobi. Ziobro też nie pewny... dochodzę do wniosku, że to jego zwycięstwo w Engelbergu chyba naprawdę było przypadkowe...
Murańka z kolei myślę, że przy dobrych wiatrach(dosłownie i w przenośni) mógłby być naszym czarnym koniem na igrzyskach. Jeszcze Kot - no ładny występ, ale z nim też to różnie bywa. Oby presja go nie zjadła na olimpiadzie.
Co po niektórym przydałoby się trochę odpoczynku i treningów przed olimpiadą. Mogliby co po niektórzy odpuścić sobie zawody w Japonii.
I w ogóle jak widzicie nasz skład na olimpiadę?
Ja obstawiam, że Kruczek weźmie Stocha, Kota, Ziobrę i Murańkę. Mowa oczywiście o drużynówce. Bo do indywidualnych skoków chyba możemy wziąć więcej, tak?